2/17/2024

2/17/2024

Listy książek na 2023 rok - podsumowanie

Listy książek na 2023 rok - podsumowanie

W poprzednim roku zrobiłam eksperyment. Za wszelką cenę chciałam w końcu przeczytać chociaż część książek zalegających na moim stosie od... Cóż, nawet i od kilku lat. Stworzyłam listy lektur na 2023 rok - jedną ogólną, drugą fińską - bardzo urozmaicone pod kątem tematyki, gatunku, roku wydania. 

Listy bardzo mnie zaskoczyły. Ograniczyłam do minimum czas zastanawiania się nad wyborem kolejnej książki do czytania, podniosła się też jakość czytanych przeze mnie książek (o średnich ocenach pisałam w podsumowaniu 2023 roku - tutaj), a spoglądanie na malejący stos sprawiało mi ogromną satysfakcję. Eksperyment uznaję za udany, nawet jeśli nie udało mi się przeczytać wszystkich zaplanowanych tytułów. 

Co zatem udało mi się odhaczyć? 


Lista ogólna - 20 książek 

1. Krótka historia prawie wszystkiego - przeczytane

2. Biologia atrakcyjności człowieka - przeczytane

3. Jak ocalić świat - przeczytane

4. Dom Hitlera - przeczytane

5. Psychologia lekarska w leczeniu chorych somatycznie - przeczytane

6. Hitler - przeczytane

7. O piciu - przeczytane

8. Wywieranie wrażenia - przeczytane

9. Z pamiętnika początkującego psychiatry - przeczytane

10. Frankenstein - przeczytane

11. Trzech panów w łódce nie licząc psa - przeczytane

12. Cztery muzy - przeczytane

13. Papież i Mussolini - przeczytane

14. Czerwony rynek - przeczytane

15. Wyznanie - przeczytane 01.01.2024

16. Gomora - przeczytane

17. Podróże do Polski - przeczytane

18. Wawel. Biografia - przeczytane

19. Miniaturzystka - przeczytane

20. Pax. Droga do domu - przeczytane


Lista fińska - 12 książek

1. Tove Jansson. Mama Muminków - przeczytane

2. Historia Finlandii - przeczytane

3. Kalewala - w prozie - przeczytane

4. Trolle Putina - przesunięte na 2024

5. Psi Park - przeczytane

6. Niebo w kolorze siarki - przesunięte na 2024

7. Kiedy umiera król - przeczytane

8. Norma - przesunięte na 2024 

9. Polowanie na młodego szczupaka - przesunięte na 2024

10. Kobieta, która kochała owady - przeczytane

11. Żołnierz nieznany - przesunięte na 2024

12. Sisu: The Finnish Art of Courage - przeczytane


Jak widać - z listy ogólnej udało mi się przeczytać 20 z 20 książek, chociaż 1 z nich kończyłam 1 Nowy Rok. Natomiast z listy fińskiej udało mi się przeczytać zdecydowanie mniej, ponieważ zaledwie 7 z 12 książek (pozostałe przesunęłam na ten rok). Podsumowując całość - przeczytałam 27 z 32 zaplanowanych książek. Niezły wynik, prawda? 

2/15/2024

2/15/2024

Czytelnicze podsumowanie 2023 roku

Czytelnicze podsumowanie 2023 roku

W wielką ulgą zamykam rok 2023. Pierwszy raz tak bardzo czekałam na koniec roku - regularność moich wpisów oraz zdjęć na IG to potwierdzenie, że ten rok był dla mnie zdecydowanie za ciężki. Może właśnie dlatego, że nie chcę wracać tego czasu, tak długo zwlekałam z napisaniem podsumowania. 

Zanim przejdziemy do statystyk czytelniczych, podsumujmy miłe rzeczy 2023 roku. Przekazałam swoje zdjęcia na WOŚP, a w dużym formacie zrobiły na mnie takie wrażenie, że niektóre w takiej formie wiszą na ścianach w Krakowie. W lutym bawiłam się na koncercie VV, a później kupiłam bilet na koncert w 2024. W marcu dałam się wyciągnąć na malowanie przy winie, a w kwietniu na Stary Cmentarz Żydowski we Wrocławiu. W maju poleciałam na pierwszy urlop do Edynburga, czyli miasta marzeń wielu książkar. W czerwcu wyskoczyłam do Berlina na cudowny koncert Ghosta, a dzień później po wielu latach trafiłam na odpowiedniego specjalistę, który nakierował mnie w związku z moim zdrowiem. W lipcu po 13 latach pożegnaliśmy naszego psiego towarzysza, a w jego miejsce pojawiła się towarzyszka - Freja. W sierpniu zaliczyłam drugi urlop, ale tym razem padło znów na Finlandię - zamiast Helsinek było Turku. I nie, nie zobaczyłam Doliny Muminków. Wrzesień był dla mnie tak ciężki, że nie chcę o nim nawet myśleć. W październiku pojechałam na Krakowskie Targi Książki, które jak zwykle mnie zachwyciły (w odróżnieniu od wiosennych Targów Książki w Poznaniu). Listopad upłynął mi pod znakiem koncertów w Krakowie - Amorphis, Lost Society i Kwiat Jabłoni. Tak bardzo mi się podobało na Kwiatach, że pojechałam w grudniu jeszcze raz, ale do Poznania. Przejdźmy zatem do książek. 

W 2023 roku przeczytałam 67 książek, które łącznie liczyły 22 582 stron. Liczba książek niższa niż w poprzednim roku, jednak suma stron sporo wyższa! Czytałam zatem więcej, choć sama liczba książek tego nie pokazuje. 



Względem poprzedniego roku przeczytałam 5 książek mniej, ale za to 1 845 stron więcej. Dla porównania - w poprzednim roku różnica względem poprzedniego to aż 28 książek, ale tylko 5 874 stron. To pokazuje, że odwróciłam trend czytania coraz cieńszych książek przekułam w czytanie coraz grubszych. 



Przejdźmy już tylko do poprzedniego roku. Najwięcej książek przeczytałam w listopadzie - 10 książek 3318 stron. Najwięcej stron przeczytałam w październiku - 3703 stron, 9 książek. Wrzesień z kolei był moim najsłabszym miesiącem - na liczniku równe 0. Wrzesień w 2023 i 2022 roku był moim dołkiem. 


Na sam koniec statystyki, których tutaj jeszcze nigdy nie było - średnia ocen przeczytanych w danym miesiącu książek. Patrząc więc już nie na ilość, ale na jakość - najlepszym miesiącem był maj (7 książek, 2303 stron, średnia 7,9), a później listopad (10 książek, 3318 stron, średnia 7,5) i grudzień (2 książki, 976 stron, średnia 7,5). Najgorzej, całkowicie pomijając wrzesień, wypadł styczeń (3 książki, 1244 stron, średnia 6). Cieszę się, że średnia najniższa ocena to 6, a nie mniej. To całkiem dobry wynik, prawda? Natomiast cała średnia roczna to 7,2 (w poprzednim roku było 6,6). To chyba największe pozytywne zaskoczenie tego zestawienia. 



A zatem co czytałam w 2023 roku? Oto pełna lista przeczytanych książek. 

Styczeń
1. Psychologia lekarska w leczeniu chorych somatycznie 
2. Papież i Mussolini 
3. Muzyka nocy 

Luty
1. Co negatywne wiadomości robią z naszym mózgiem 
2. Pułapki samotności 
3. Kamerdyner świata 

Marzec
1. Czerwony rynek 
2. Świat teatru 
3. Veronica i pingwiny 

Kwiecień
1. Gomora 
2. Klub smutnych duchów 
3. Demoniczne kobiety 
4. Kobieta, która kochała owady 
5. Wychowanie przy ekranie 
6. Gorzki cukier 
7. Podróże do Polski 
8. Roślinna sprawa 
9. Ginekolodzy. Tajemnice gabinetów 

Maj
1. Najlepsze miasto świata. Warszawa w odbudowie 1944-1949 
2. Edynburg. Miasta marzeń 
3. Wegetariańska Sycylia. Przepisy pełne słońca 
4. Straszne opowieści 
5. Ginekolodzy 2. Kolejne tajemnice i jeszcze większy strach 
6. Na nucie najwyższej 
7. Boża sekta. Ruch Focolari 

Czerwiec
1. Klub smutnych duchów 2 
2. Odlotowe gołębie łapią bandytów 
3. Pokolenie zmiany. Młodzi o sobie i świecie, który nadejdzie 
4. Polacy na emigracji. Dlaczego i po co wyjeżdżamy 

Lipiec
1. Bestia chaosu 
2. O piciu 
3. Biologia atrakcyjności człowieka 
4. Dom Hitlera 
5. Śmierć All Inclusive 
6. Jak ocalić świat od katastrofy klimatycznej 
7. Jacy byli? Jacy jesteśmy? 
8. O północy w Nowym Jorku 
9. Najbardziej samotna dziewczyna we wszechświecie 

Sierpień
1. Krótka historia prawie wszystkiego 
2. Wywieranie wrażenia 
3. Pocztówka 
4. Historia Finlandii 
5. Z pamiętnika początkującego psychiatry 
6. Klub smutnych duchów 3 ★ 
7. Polowanie na grzyby 
8. Szkoła malowania. Jak tworzyć fantastyczne akwarele, akryle i obrazy olejne? 

Październik
1. Menopauzing, czyli nowy początek 
2. Hitler. Biografia 
3. Statystycznie rzecz biorąc 2. Czyli jak zmierzyć siłę tornada za pomocą gofra 
4. Mykwa 
5. Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności 
6. Pójdę sama 
7. Bezdzietne z wyboru 
8. Jerozolima do zjedzenia 
9. Tove Jansson. Mama Muminków 

Listopad
1. Pax. Droga do domu 
2. Frankenstein 
3. Nowe rozkoszne 
4. Po prostu wino 
5. Wawel 
6. Kalewala 
7. Sisu. The Finnish Art. Of Courage 
8. Trzech panów w łódce nie licząc psa 
9. Kiedy umiera król 
10. Miniaturzystka 

Grudzień
1. Psi park 
2. Cztery muzy 


Jak czytelniczo wypadł Wasz 2023 rok? Czytaliście/czytałyście coś z mojej listy? 

11/02/2023

11/02/2023

Boel Westin "Tove Jansson. Mama Muminków"

Boel Westin "Tove Jansson. Mama Muminków"


Ale wszystko się ułoży. Jeśli człowiek marzy i działa wystarczająco intensywnie, to się ułoży! 

Tove Jansson jest znana i zarazem nieznana. Jej imię i nazwisko nie jest aż tak powszechnie znane, ale kultowe Muminki są bardzo popularne, a to właśnie ona je stworzyła. Jeszcze kilka lat temu te urocze trolle wspominane były w Polsce z sentymentem starych dobranocek, teraz na nowo wracają do łask i nawet pojawiają się cyklicznie na produktach dostępnych w wielu sieciówkach. O samej autorce wciąż niewiele się mówi, a szczątkowo o jej twórczości wykraczającej poza Dolinę Muminków. 

Książka przybliża sylwetkę Tove - malarki, ilustratorki, graficzki, karykaturzystki, aż w końcu autorki powieści dla dzieci i dorosłych. Autorka z duża wnikliwością przestudiowała życie mamy Muminków, odwiedzając jej pracownię, czytając listy (zarówno prywatną korespondencję z bliskimi, jak i korespondencję z fanami), analizując notatki, brudnopisy, zapiski, szkice czy rysunki. Nakreśliła czytelnikowi postać Tove tak wyraźnie również ze względu na ich wieloletnią znajomość. 

Boel Westin nakreśliła Tove jak żywą i taką, jaka chciała być widziana - nie tylko mamę Muminków, ale też podróżniczkę i malarkę. Po tej lekturze ma się wrażenie, jakby mama Muminków była bliską krewną, której nie widziało się od jakiegoś czasu. Miałam wrażenie, jakbym sama odwiedziła jej atelier i studiowała brudnopisy z różnych okresów jej twórczości, złożyła niezapowiedzianą wizytę na jej kamiennej wyspie, podziwiała jej obrazy podczas kolejnego wernisażu, uczestniczyła w przygotowaniach do sztuki teatralnej o Muminkach, tańczyła z nią podczas kolejnego tajnego przyjęcia w czasach wojny. To wrażenie potęguje także fakt, że Tove w podejściu do życia wyprzedzała swoje czasy - nie chciała zakładać rodziny i zostać żoną, której rola mogłaby zdominować rolę malarki. Wolała wolność i przestrzeń, dzięki której mogła tworzyć.

Czytelnik poznaje Tove od strony prywatnej i zawodowej. Część zawodowa to nie tylko opis jej twórczości, ale także bezpośrednie wyeksponowanie jej obrazów, zdjęć, karykatur, portretów, fragmentów tekstów. Boel tak wnikliwie weszła z twórczość Tove, że książka będzie ogromnym spojlerem dla osób, które dotychczas nie miały okazji przeczytać chociażby książek o Muminkach. Z kolei dla osób zaznajomionych z jej powieściami obszerne fragmenty z ich analizą będą po prostu nudne. 

Książka jest przepięknie wydana - ma twardą okładkę, porządne szycia oraz mnóstwo obrazków. Minusem są za to niedociągnięcia w tekście - takie jak literówki czy nieskładne zdania. Nie pomaga także spora chaotyczność tekstu, pomimo podzielenia go na rozdziały i podrozdziały. Ramy czasowe praktycznie nie istnieją. Rozdziały bardziej dotyczą dekad, w których wydarzenia z różnych lat bardzo się przeplatają. Raz czytelnik poznaje pewne zdarzenie, dwa zdania później cofa się 5 lat wstecz, a zaraz wybiega kilka lat do przodu względem wyjściowego wydarzenia. Rodzi to pewną frustrację w uporządkowaniu sobie całej historii - tym bardziej, że niektóre istotne kwestie zostały całkowicie pominięte. 

Mimo wspomnianych niedociągnięć nie ma na rynku lepszej książki o życiu Tove Jansson. O ile niektóre jej nowele czy powieści można podciągnąć pod autobiografię, to jednak autobiograficzne w nich mogą w nich być jedynie pewne fragmenty, a czytelnik nie ma pewności, które z nich są odzwierciedleniem prawdziwych wydarzeń z życia Tove i rodziny Janssonów. 

Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 21.10.2020
Liczba stron: 512
Ocena: 7/10

7/09/2023

7/09/2023

Magda Mieśnik, Piotr Mieśnik "Śmierć All-Inclusive"

Magda Mieśnik, Piotr Mieśnik "Śmierć All-Inclusive"

Gdybym miała powiedzieć, co najważniejszego wyniosłam ze swojego ponad trzyletniego doświadczenia w sprzedaży w biurze podróży, bez zawahania odpowiedziałabym, że nawyk wykupowania ubezpieczenia przed każdym wyjazdem za granicę. Edukowanie klientów w tej kwestii było jednym z moich obowiązków, a sama wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, jak istotna jest kwestia ubezpieczenia oraz jak niski jest jego koszt - w szczególności w stosunku do opłat za usługi medyczne za granicą, jeśli coś by się stało. 

Skrycie marzyłam, żebym nie tylko specjaliści w biurach podróży tłumaczyli to klientom. Niestety, co roku nagłówki artykułów szokują informacjami o kosztach leczenia polskich turystów oraz o "lekceważeniu" sprawy przez biura podróży. Cóż, bardzo rzadko trafia się na informację, że turysta zrezygnował z wykupienia szerszego ubezpieczenia, więc miał tylko podstawowy wariant, który został wliczony w cenę imprezy turystycznej. Gdyby zdecydował się na wyjazd bez biura podróży, prawdopodobnie nie miałby żadnego ubezpieczenia lub wyrobiłby jedynie kartę EKUZ, która nie gwarantuje zbyt wiele. 

Teraz pomocą w zrozumieniu tej kwestii jest książka "Śmierć All-Inclusive" Magdy Mieśnik i Piotra Mieśnika. Autorzy zagłębili się w kwestie zabezpieczenia wakacji oraz kosztów i możliwości uzyskania pomocy medycznej - od zorganizowanych przez biuro podróży wakacji przy basenie w wariancie All Inclusive, przez wycieczki objazdowe i pielgrzymki, aż po ekstremalne i odległe podróże na własną rękę. Szeroki przekrój typów wyjazdów sprawia, że czytelnik-turysta bez problemu odnajdzie siebie w tej książce. 

Autorzy nie tylko przytoczyli różne typy wyjazdów i kierunki, ale również opisali różne zdarzenia - tutaj tematy są także bardzo szerokie. Śmierć, transport zwłok, wypadek śmiertelny, złamanie, pożar, zaginięcie, przeszczep, utonięcie, samobójstwo - to wszystko naprawdę może się wydarzyć i co roku wydarza się w sezonie wakacyjnym. Beztroska wakacji wymazuje nam z głowy myślenie o tym, co złego może się wydarzyć, a jednak ani śmierć, ani choroba, ani nieszczęśliwe wypadki nie biorą wolnego podczas naszego urlopu. 

Wszystkie wymienione kwestie zostały przedstawione w tematycznych rozdziałach, które dedykowane są jednej autentycznej historii. Część z nich to historie, którymi żyła cała Polska - są to głośne sprawy, które niektórzy mogą kojarzyć, ale niewiele mówiło się już o ich zakończeniu. Autorzy dotarli do świadków tych wydarzeń oraz głównych zainteresowanych lub rodzin pokrzywdzonych. To sprawia, że historie zyskują sporo autentyczności. Dodatkowo, w niektórych rozdziałach na podsumowanie została stworzona lista, jak można było zaradzić temu, co się wydarzyło. 

Plusem są także wypowiedzi ekspertów - radcy prawnego, eksperta w dziedzinie turystki i psychologa. Ich wypowiedzi pozwalają lepiej zrozumieć kwestie formalne i zdrowotne. Dzięki temu zakres odpowiedzialności i sposób działania ubezpieczyciela czy biura podróży nie są już czarną magią. Jedyny minus - w wypowiedzi radcy prawnego, który zajmuje się kwestiami wakacji, wkradł się błąd dotyczący cen wycieczek na stronach internetowych i w stacjonarnych biurach. To, że ceny online są niższe niż stacjonarnie, to jeden z największych mitów w polskiej turystyce. Ceny danej oferty (dokładnie takiej samej, od dokładnie tego samego touroperatora) w tym samym czasie muszą być dokładnie takie same. Nawet pod kątem pracy na systemie rezerwacyjnym byłoby to trudne do obejścia. Warto więc przy planowaniu wyjazdu odwiedzić sprawdzone biuro, zasięgnąć opinii specjalistów i pod ich czujnym okiem przejść cały proces rezerwacji, mając przy okazji możliwość zadania pytań i rozwiania wątpliwości. 

Bardzo polecam "Śmierć All-Inclusive" jako obowiązkową lekturę przed wakacjami. Choć temat jest ponury, warto to zgłębić, aby wiedzieć, jak się ochronić. Dodatkowo język jest bardzo przystępny, więc zawiłość przepisów prawnych nie jest wcale taka straszna. 


Książkę do recenzji otrzymałam w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem. 

Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak
Data wydania: 12.07.2023
Liczba stron: 304
Ocena: 9/10

7/08/2023

7/08/2023

Justyna Suchecka "Pokolenie zmiany"

Justyna Suchecka "Pokolenie zmiany"


O pokoleniu Z mówi się od dawna, jednak mam wrażenie, że głównie w negatywnym świetle. Roszczeniowość, lenistwo, demotywacja... Cóż, to tylko początek zarzutów wobec tego pokolenia. Czy są one prawdziwe? 

Justyna Suchecka podbiła moje serce książką "Nie powiem Ci, że wszystko będzie dobrze", w której głos oddała głównie osobom borykającymi się z problemami psychicznymi. Tym razem zwróciła się do innej grupy - pokolenia Z. W książce "Pokolenie zmiany. Młodzi o sobie i świecie, który nadejdzie" oddała głos przedstawicielom wspomnianego pokolenia, aby mogli w końcu wypowiedzieć się sami o sobie. 

Jestem zachwycona warsztatem Justyny Sucheckiej oraz jej podejściem do tematu. Zaprosiła do rozmowy przedstawicieli różnych grup młodych - nie tylko tych, którzy mogliby obalić mity, które powstały wokół tej generacji. Ten zabieg idealnie odzwierciedlił to, jak zróżnicowana na wielu polach jest ta grupa. Te skrajności i różnorodność zostały przedstawione na wielu przykładach - religii, polityki, środowiska, edukacji, pracy, zainteresowań, mody, języka, kultury. 

Cieszę się, że powstała książka, w której w końcu możemy usłyszeć wypowiadających się o sobie młodych ludzi. Powstało już tak wiele artykułów, które opisują pokolenie Z, które nierzadko przeczą same sobie. Główni zainteresowani nie tylko mówią, jacy są, ale też wyjaśniają, dlaczego tacy są. To daje pole do większego zrozumienia. 

Według mnie to lektura obowiązkowa dla nauczycieli, rodziców, dziadków i, przede wszystkim, pracodawców. Każda osoba mająca kontakt z pokoleniem Z wyniesie coś wartościowego z tej książki.


Książkę do recenzji otrzymałam w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem. 

Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Data wydania: 31.05.2023
Liczba stron: 287
Ocena: 10/10

Copyright © Satukirja , Blogger